Na początku chciałbym zaznaczyć, że usługa kompleksowego czyszczenia auta odbiega jakościowo od standardowej usługi na myjni samochodowej. Skupiam się bardziej na szczegółach. Czyszczę każdy zakamarek w aucie. Zaczynam zawsze od dokładnego odkurzenia. Nie jest to tylko przelecenie odkurzaczem na szybko. Sam proces odkurzania samochodu potrafi zająć dwie godziny. Przy odkurzaniu posiłkuję się szczotką z twardym włosiem, przy pomocy której głęboko wbity piasek w podłodze auta jest wyczesywany na górę i zbierany odkurzaczem, ponieważ nawet najlepszy odkurzacz na świecie nie jest w stanie „wyciągnąć” wbitego piasku. Wspomagając się pędzelkiem, odkurzam zakamarki tworzyw sztucznych, oraz kratki nawiewów. Czyszczenie na mokro elementów wykonanych z tworzyw sztucznych podzielone jest na 2 etapy: na mycie przy użyciu specjalistycznego środka APC oraz miękkiej szczotki bądź pędzla. Pozwala to wyczyścić każdą szczelinę. Drugi etap to nałożenie środka tzw. „dressingu”, który ma na celu zabezpieczyć ww. elementy przed płowieniem oraz działając antystatycznie, spowolnić osiadanie kurzu. Nie jest to więc standardowe przelecenie szmatką i „plakiem”. Usługa zawiera też oczywiście pranie tapicerki, podłogi i dywaników metodą ekstrakcyjną oraz czyszczenie podsufitki i mycie szyb. Podczas prania działam trzyetapowo. Najpierw nanoszony jest środek do rozpuszczania brudu. Drugi etap to szczotkowanie, które intensyfikuje proces czyszczenia. Trzeci etap to płukanie specjalnie dobraną płukanką, która wypłukuje środek czyszczący oraz normalizuje ph. Trzyetapowy proces prania jest znacznie lepszy od jednoetapowego, który wygląda następująco: środek piorący do odkurzacza, często proszek karcher, oprysk i płukanie tym samym proszkiem. Po takim praniu tkanina szybciej się brudzi, ponieważ brud lepi się do pozostałości proszku. Szybciej się starzeje (co powoduje jej osłabienie) oraz mogą wyjść białe plamy z powodu pozostałości proszku w tkanie.